Człowiek uczy się na błędach, mądry na cudzych, głupi na własnych 🙂
Wyciągając wnioski z poprzedniego roku tym razem postanowiłem rok pożegnać, a nie powitać biegiem.
Okazja ku temu nadarzyła się wyśmienita, gdyż miałem zaszczyt wziąć w udział w jubileuszowym, zorganizowanym już po raz czterdziesty, biegu sylwestrowym po ulicach przepięknego Akwizgranu.
Ponieważ bieg był w okresie międzyświątecznym, gdy człowiek z natury jest nieco rozleniwiony, o wynikach jakie osiągnąłem nie będę Ci szczegółowo pisał (bez obaw, do mety dobiegłem bez problemu) 😊
Zamiast tego przedstawię Ci tradycyjne już blogowe podsumowanie zeszłego roku.
Mimo mojej niezwykle skromnej aktywności na blogu w 2017 roku (zaledwie 7 wpisów!!!), blog nadal rozwijał się znakomicie i zanotowaliśmy w nim dokładnie 101.442 wyświetlenia i (tradycyjnie już) jest to wynik znacznie lepszy, niż ten z roku poprzedniego!
Serdecznie Ci za to dziękuję!
Najchętniej czytanymi wpisami na blogu w 2017 roku były:
- Utrata polskiego prawa jazdy w Niemczech (21.104 odsłony)
- Jazda pod wpływem w DE, czyli… Panie Adamie, co mi teraz grozi? (9.940 odsłony)
- Prawo jazdy za granicą… czyli jak ominąć Idiotentest (9.867 odsłony)
- Czym grozi jazda po pijanemu w Niemczech (9.373 odsłony)
- Europejski formularz protokołu wypadku drogowego (8.724 odsłony)
Tym razem (w odróżnieniu od dwóch poprzednich lat) doszło do małej zmiany w tym zestawieniu, gdyż na drugim miejscu uplasował się temat, który w poprzednich latach w nim w ogóle nie gościł.
Powoli tradycją staje się również przekładanie na kolejny rok niezrealizowanych postanowień noworocznych z poprzedniego roku. No cóż, e-book o dochodzeniu odszkodowań w Niemczech musi definitywnie powstać 2018 roku 😊
Nie pozostaje mi chyba nic innego, jak od jutra solidnie zabrać się do pracy 🙂
Natomiast Tobie i Twoim bliskim życzę wszelkiej pomyślności w 2018 roku i serdecznie zapraszam Was do częstych odwiedzin bloga w 2018 roku 🙂