Zastanawiam się czy też tak masz? Zawsze, gdy się gdzieś spieszę, nieważne czy rano muszę wcześniej być w pracy, czy po południu z niej wcześniej wyjść – to akurat w tym dniu wydarzy się coś nieprzewidzianego co spowoduje, że nie zdążę na czas.
Dokładnie taki był mój zeszły wtorek. Musiałem być wcześniej w pracy. Wszystko zrobiłem tak jak trzeba. Wstałem odpowiednio wcześniej. Prysznic, śniadanie, poranna toaleta – czas znakomity, wszystko pod kontrolą, wygląda na to, że zdążę tak jak to sobie zaplanowałem 🙂
Wychodzę na dwór, a tu… ŚNIEG !!!
No do jasnej Anielki… wczoraj go jeszcze nie było, jak trzeba to w Święta nigdy nie napada, a jak tylko się gdzieś spieszę, to kurczę zawsze… Ech teraz trzeba jeszcze auto odśnieżyć, a cenny czas ucieka. Wszystko przymarznięte, trzeba dodatkowo szyby skrobać… a może by tak… hmmm… tylko szyby odśnieżyć, byle by coś widzieć i można ruszać w drogę 🙂
Genialnie proste, genialnie… NIE, to zbyt nierozsądne – przecież dokładnie taką sprawę teraz prowadzę. Sprawę o odszkodowanie za zniszczenia samochodu spowodowane… oblodzonym śniegiem, który w trakcie jazdy został zwiany przez pęd powietrza na samochód jadący za nim.
Jest to niestety nierzadki obrazek w zimie…
Ja wiem, mi też kiedyś nie chciało się dachu samochodu odśnieżać. No bo w sumie po co? (to, że obowiązek taki wynika bezpośrednio z przepisów ruchu drogowego przemilczę 🙂 ).
Tak było do czasu, aż kiedyś podczas ostrzejszego hamowania cały ten śnieg z dachu zsunął mi się na przednią szybę samochodu. Bezpieczne to na pewno nie było.
Na krótki moment straciłem widoczność na drodze, gdyby w tym czasie jakiś jadący przede mną samochód gwałtownie zahamował to pewnie nie zdążyłbym go w porę zobaczyć i nieszczęście byłoby gotowe. Tak samo mogłoby się stać, gdyby ta kupa śniegu z dachu mojego samochodu została zwiana na samochód jadący z mną.
W obu przypadkach to ja byłbym winny wyrządzonej szkody i to ja poniósłbym jej konsekwencje.
Jeśli więc chcesz sobie w zimie zaoszczędzić podobnych problemów, to gruntownie odśnież swój samochód zanim wyruszysz w trasę.
Co więcej, jest to Twój obowiązek bowiem zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego śnieg trzeba usunąć z całego auta i w żadnym razie nie może on zalegać na szybach, światłach czy dachu samochodu!
Jeżeli maiłeś pecha i Twój samochód doznał uszkodzeń, ponieważ ktoś leniwy, swojego samochodu nie odśnieżył – skontaktuj się ze mną, a z pewnością znajdziemy dla Ciebie jakieś satysfakcjonujące rozwiązanie 🙂
Uzupełnij wiedzę o te tematy