Strona główna » Blog » Szewc jednak w butach chodzi, czyli jak wywalczyłem odszkodowanie we własnej sprawie

Szewc jednak w butach chodzi, czyli jak wywalczyłem odszkodowanie we własnej sprawie

Opublikowano: 13.03.2015
Aktualizacja: 14.04.2024
Przeczytasz w: 2 min
2 komentarze
Udostępnij:
FacebookTwitterLinkedIn
0%
Stłuczka w Niemczech

Kolejny zimowy słoneczny poranek – czyżby déjà vu sprzed miesiąca, kiedy to miałem stłuczkę? Przecież dziś też mamy piątek 13-go! Na szczęście nic z tych rzeczy 🙂 Zobacz, jaka miła niespodzianka na mnie czekała.

Tym razem dzień rozpocząłem treningiem biegowym (w końcu w niedzielę startuję w pierwszym oficjalnym biegu w tym sezonie, trzeba więc zadbać o formę) 🙂 Telefon przypięty do ramienia, aplikacja biegowa uruchomiona, słuchawki w uszach, a w nich słychać ukochany Iron Maiden – tak to mogę biegać zawsze 🙂

Radość z słuchania muzyki podczas biegu przerwał mi krótki sygnał wiadomości. Oho, pomyślałem – pewnie ktoś z Was drodzy Czytelnicy już od rana się do mnie dobija 🙂

Była to jednak zupełnie inna wiadomość. Wiadomość z gatunku tych, które każdy z nas lubi dostawać najbardziej (nie żebym nie lubił wiadomości od Was – te również sprawiają mi radość – chociaż nieco inną 🙂 ).

To mój bank przysłał mi SMS z informacją o otrzymanej wpłacie.. odszkodowania za stłuczkę, którą miałem dokładnie miesiąc temu 🙂 O tej własnej stłuczce w Niemczech pisałem wcześniej na blogu.

Cóż za fantastyczny zbieg okoliczności – 13-go w piątek miałem stłuczkę i również 13-go w piątek otrzymałem odszkodowanie za tę stłuczkę 🙂

Odszkodowanie otrzymałem w pełnej wysokości, której się domagałem!

Co zasługuje na pochwałę – w międzyczasie ubezpieczyciel OC sprawcy poinformował mnie o możliwości wynajęcia samochodu zastępczego i wskazał nawet dzienną kwotę, do wysokości której taki samochód mogę bez przeszkód wynająć (genialne w swojej prostocie!). Zapewniam, iż nie była to kwota z kapelusza – tylko rynkowa cena za najem samochodu dobrej klasy.

Koszty własne jakie poniosłem to 0 (słownie: zero) euro!

Poza wypłatą mi odszkodowania ubezpieczyciel OC sprawcy przejął także koszty sporządzenia opinii rzeczoznawcy oraz wynagrodzenie adwokata. Ok, akurat w moim przypadku to była drugorzędna kwestia – w końcu sam sobie tę sprawę prowadziłem 🙂

Ty jednak też możesz skorzystać z takiego przywileju – więc nie bój się powierzyć swojej sprawy profesjonaliście 🙂

Cała sprawa zajęła mi miesiąc, a licząc dokładnie tylko 28 dni, przy czym od zgłoszenia szkody do wypłaty odszkodowania upłynęło zaledwie 15 dni!

Przyznasz, że to ekspresowe tempo 🙂

Oto jak dokładnie wszystko przebiegło:

  • 13 lutego 2015 – stłuczka (szczęście w nieszczęściu 🙂 )
  • 20 lutego 2015 – wizyta u niemieckiego rzeczoznawcy
  • 23 lutego 2015 – otrzymuję opinię od rzeczoznawcy
  • 26 lutego 2015 – zgłaszam szkodę do ubezpieczyciela OC sprawcy
  • 6 marca 2015 – ubezpieczyciel informuje mnie, że opracowuje szkodę i jednocześnie informuje mnie o możliwości skorzystania z samochodu zastępczego (WOW!!!)
  • 13 marca 2013 – otrzymuję odszkodowanie w pełnej wysokości!!!

Chyba jednak polubię te piątki 13-go 🙂

Innym kierowcom też mogą przydać się te informacje. Podziel się!
FacebookTwitterLinkedIn
BEZPIECZNYCH PODRÓŻY!
Adam Knopik
prawnik polskich kierowców w Niemczech
Adam Knopik
POLSKI PRAWNIK W NIEMCZECH
Z zaangażowaniem od wielu lat dochodzę odszkodowań, odzyskuję prawa jazdy i pomagam uniknąć problemów prawnych w Niemczech
Słowniczek niemiecko-polski dla kierowców
Kategorie:
Zobacz inne moje blogi:
Partner bloga:
AIXLAW
Rechtsanwälte

Uzupełnij wiedzę o te tematy

Nieodśnieżony dach auta
Zastanawiam się czy też tak masz?
Przeczytasz w 2 min
Zastanawiam się czy też tak masz? Zawsze, gdy się gdzieś spieszę, nieważne czy rano muszę wcześniej być w pracy, czy po południu z niej wcześniej wyjść – to akurat w tym dniu wydarzy się coś nieprzewi...
Wizyta u niemieckiego rzeczoznawcy samochodowego
Wizyta u niemieckiego rzeczoznawcy samochodowego
Przeczytasz w 2 min
Niedawno pisałem o stłuczce, w której ucierpiał mój wysłużony bolid. Dziś natomiast miałem umówiony termin u rzeczoznawcy samochodowego – czyli postawiłem kolejny krok na drodze do odszkodowania 🙂 Jeś...
Stłuczka w Niemczech - piątek 13tego
Piątek, 13-go – i jak tu nie być przesądnym?
Przeczytasz w 2 min
Szczerze powiedziawszy to nie zawracam sobie głowy takimi datami i dopiero po fakcie zorientowałem się, że dziś jest piątek trzynastego! Coś chyba jednak w tej dacie siedzi… A przecież dzisiejszy zimo...
Scenariusze likwidacji szkody w Niemczech
Scenariusze likwidacji szkody w Niemczech
Przeczytasz w 6 min
Wypadek czy stłuczka to nie tylko stres i straty finansowe. To także konieczność zmierzenia się z zawiłościami prawnymi, dotyczącymi wypłaty odszkodowania. W tym artykule wyjaśniam kluczowe pojęcia, z...
Wycena biegłego vs kosztorys naprawy z warsztatu
Wycena biegłego czy kosztorys naprawy z warsztatu?
Przeczytasz w 1 min
Aby popłynęły do Ciebie pieniądze z ubezpieczalni za uszkodzenie lub skasowanie Twojego samochodu, musisz wykazać wysokość szkody. Kto powinien przygotować wycenę – biegły rzeczoznawca, czy wyst...
Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Katarzyna

Witam Panie Adamie Bardzo dziękujemy!!!

Kochani nie zastanawiajcie się! Jeśli macie problem napiszcie do Pana Knopika! Naprawdę warto

© Adam Knopik
Realizacja: Wizerunek prawnika