Strona główna » Blog » Polski czy niemiecki rzeczoznawca samochodowy – oto jest pytanie

Polski czy niemiecki rzeczoznawca samochodowy – oto jest pytanie

Opublikowano: 28.12.2013
Aktualizacja: 03.07.2024
Przeczytasz w: 1 min
2 komentarze
Udostępnij:
FacebookTwitterLinkedIn
0%
Rzeczoznawca po wypadku w Niemczech
Z tego artykułu dowiesz się:
  • jakie są zalety i wady korzystania z usług rzeczoznawcy w Polsce - mimo szkody na terenie Niemiec
  • dlaczego warto zdecydować się na wycenę szkody u niemieckiego rzeczoznawcy
  • kiedy przysługuje zwrot kosztów rzeczoznawcy

Niemieckie przepisy pozwalają Ci na wybór dowolnego rzeczoznawcy – możesz zatem bez problemu skorzystać z usług polskiego jak i niemieckiego rzeczoznawcy samochodowego. Który rzeczoznawca będzie lepszy? Z tym pytaniem często spotykam się w mojej praktyce, więc już wszystko Ci wyjaśniam.

Zalety korzystania z usług rzeczoznawcy w Polsce

Za polskim rzeczoznawcą przemawia to, że z pewnością będzie on tańszy niż jego niemiecki kolega, będzie bliżej Twojego miejsca zamieszkania (no chyba, że mieszkasz w Niemczech) i pewnie łatwiej będzie Ci się z nim dogadać.

Dlaczego warto korzystać z usług niemieckich rzeczoznawców?

Osobiście skłaniam się jednak ku korzystaniu z usług niemieckich rzeczoznawców – dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny.

Gdy chcesz dochodzić odszkodowania przed niemieckim ubezpieczycielem znacznie łatwiej będzie Ci „przeforsować” kwotę na jaką została wyceniona szkoda i z dużym prawdopodobieństwem nikt nie będzie jej kwestionował, gdy będzie ona dokonana przez niemieckiego rzeczoznawcę.

Będzie to dla Ciebie korzystniejsze także ze względów finansowych – wycena przeprowadzona według niemieckich realiów (koszty usług, części itp.) na pewno będzie wyższa niż przeprowadzona w oparciu o realia polskie.

Poza tym skoro miałeś wypadek w Niemczech – to bliżej będzie Ci do niemieckiego niż polskiego rzeczoznawcy – co ma praktyczne znaczenie chociażby ze względu na koszty holowania czy przewozu samochodu.

O czym trzeba pamiętać, decydując się jednak na polskiego rzeczoznawcę?

Jeśli mimo wszystko wolisz jednak skorzystać z usług rzeczoznawcy w Polsce to poszukaj takiego, który ma oprogramowanie pozwalające na wycenę szkody według niemieckich standardów (najlepiej zapytaj o to „wujka Google” :)).

Pamiętaj – niezależnie od tego jakiego rzeczoznawcę wybierzesz – dochodząc odszkodowana z OC sprawcy będziesz mógł domagać się zwrotu kosztów sporządzenia przez niego wyceny.

Innym kierowcom też mogą przydać się te informacje. Podziel się!
FacebookTwitterLinkedIn
BEZPIECZNYCH PODRÓŻY!
Adam Knopik
prawnik polskich kierowców w Niemczech
Adam Knopik
POLSKI PRAWNIK W NIEMCZECH
Z zaangażowaniem od wielu lat dochodzę odszkodowań, odzyskuję prawa jazdy i pomagam uniknąć problemów prawnych w Niemczech
Słowniczek niemiecko-polski dla kierowców
Kategorie:
Zobacz inne moje blogi:
Partner bloga:
AIXLAW
Rechtsanwälte

Uzupełnij wiedzę o te tematy

Nieodśnieżony dach auta
Zastanawiam się czy też tak masz?
Przeczytasz w 2 min
Zastanawiam się czy też tak masz? Zawsze, gdy się gdzieś spieszę, nieważne czy rano muszę wcześniej być w pracy, czy po południu z niej wcześniej wyjść – to akurat w tym dniu wydarzy się coś nieprzewi...
Wizyta u niemieckiego rzeczoznawcy samochodowego
Wizyta u niemieckiego rzeczoznawcy samochodowego
Przeczytasz w 2 min
Niedawno pisałem o stłuczce, w której ucierpiał mój wysłużony bolid. Dziś natomiast miałem umówiony termin u rzeczoznawcy samochodowego – czyli postawiłem kolejny krok na drodze do odszkodowania 🙂 Jeś...
Stłuczka w Niemczech - piątek 13tego
Piątek, 13-go – i jak tu nie być przesądnym?
Przeczytasz w 2 min
Szczerze powiedziawszy to nie zawracam sobie głowy takimi datami i dopiero po fakcie zorientowałem się, że dziś jest piątek trzynastego! Coś chyba jednak w tej dacie siedzi… A przecież dzisiejszy zimo...
Scenariusze likwidacji szkody w Niemczech
Scenariusze likwidacji szkody w Niemczech
Przeczytasz w 6 min
Wypadek czy stłuczka to nie tylko stres i straty finansowe. To także konieczność zmierzenia się z zawiłościami prawnymi, dotyczącymi wypłaty odszkodowania. W tym artykule wyjaśniam kluczowe pojęcia, z...
Wycena biegłego vs kosztorys naprawy z warsztatu
Wycena biegłego czy kosztorys naprawy z warsztatu?
Przeczytasz w 1 min
Aby popłynęły do Ciebie pieniądze z ubezpieczalni za uszkodzenie lub skasowanie Twojego samochodu, musisz wykazać wysokość szkody. Kto powinien przygotować wycenę – biegły rzeczoznawca, czy wyst...
Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Patryk Zbroja

Praktyczny i dobry wpis 🙂

Osobiście również nie rekomendowałbym zlecenia wyceny polskiemu rzeczoznawcy w takiej sytuacji.

Miałem ostatnio nieco odwrotny przypadek, gdzie obywatel niemiecki po kolizji w naszym kraju domaga się od polskiego ubezpieczyciela (OC sprawcy) odszkodowania z tytułu naprawy pojazdu w Polsce.
Próbuję argumentować w Sądzie, że w ten sposób poszkodowany działał na ewidentną korzyść ubezpieczyciela, bo stawki i koszty naprawy w Niemczech byłyby przecież znaczne wyższe. A tymczasem… ubezpieczyciel i tak broni się argumentem, że zastosowana przez polski warsztat stawka 120 zł za roboczogodzinę jest wyższa od rynkowej, a tym samym wykraczająca poza związek ze szkodą…

Osobiście uważam, że takie zarzuty są co najmniej nieuzasadnione, ale niezbadane są wyroki…

pozdrawiam

Adam Knopik

Panie Patryku – dziękuję za ten pochlebny komentarz 🙂
Jeśli już mowa o ubezpieczycielach – to podejście tych niemieckich jest zgoła odmienne niż polskich. W Niemczech jeśli to tylko możliwe to ubezpieczyciel (we własnym interesie) próbuje uniknąć sporu sądowego, gdyż doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż spór sądowy wiąże się z niemałymi dodatkowymi kosztami (koszty sądowe, adwokackie itp.).
Natomiast jak pokazuje moje polskie doświadczenie – polski ubezpieczyciel zwykle idzie w zaparte i za wszelką cenę neguje roszczenie klienta bez względu na instancję i to czy ma rację czy nie.
Nie tak dawno w dosyć ewidentnej sprawie, którą prowadziłem w Polsce, ubezpieczyciel do samego końca negował roszczenie klienta o zwrot kosztów samochodu zastępczego, mimo, iż wcześniej sam pisemnie zapewnił go, że samochód zastępczy mu się należy. Finał sprawy był łatwy do przewidzenia – druzgocące zwycięstwo mojego klienta w obu instancjach – a ubezpieczycielowi poza obowiązkiem zapłaty należności głównej z odsetkami doszły jeszcze koszty procesu i zastępstwa procesowego w obu instancjach. No i bądź tu mądry… 🙂
Pozdrawiam,
A.K.

© Adam Knopik
Realizacja: Wizerunek prawnika