Ta historia wydarzyła się naprawdę.
Pan Piotr – zawodowy kierowca (i Czytelnik mojego bloga) – prowadząc ciężarówkę na terenie Niemiec nieszczęśliwie zahaczył o pojazd porządkowy sprzątający autostradę. Zaszokowany tą nagłą sytuacją i bojąc się zatrzymania na autostradzie odjechał dalej. Niestety pech go nie opuścił i po ujechaniu jeszcze kilkuset metrów naczepa złapała pobocza i doszło do przewrócenia całego składu. Pan Piotr trafił do szpitala, prokuratura postawiła mu zarzut ucieczki z miejsca wypadku, a jego pracodawca obarczył go winą za spowodowanie tego wypadku i zażądał od niego pokrycia wyrządzonej szkody.
I tu dopiero wszystko się zaczyna, gdyż po tym krótkim trzęsieniu ziemi (rodem z filmów Hitchcocka) napięcie nie przestaje rosnąć.
Pracodawca Pana Piotra zaproponował mu bowiem podpisanie bardzo interesującej ugody w tej sprawie…
Czy Pan Piotr podpisał tę ugodę? Jaki był finał tej historii?
O tym przeczytasz w moim najnowszym wpisie na blogu Transportowy.pl 🙂
Serdecznie zapraszam Cię do jego lektury 🙂
Uzupełnij wiedzę o te tematy
Witam, czy jak sie zostanie zablokowane prawo jazdy na okreslony czas za ucieczke z miejsca kolizji to zeby moc ponownie poruszac sie po NIemczech to wystaczy odczekac wyznaczony okres blokady czy jak minie ten czas to trzeba jeszcze test MPU zaliczyc?