Ta historia wydarzyła się naprawdę. Pan Piotr – zawodowy kierowca (i Czytelnik mojego bloga) – prowadząc ciężarówkę na terenie Niemiec nieszczęśliwie zahaczył o pojazd porządkowy sp...
To był piękny sierpniowy poranek, a dzień zapowiadał się jeszcze lepiej. Razem ze znajomymi wybieraliśmy się do Warszawy na koncert legendarnego Iron Maiden 🙂
Jako, że czekała nas długa droga i nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć w trasie (popularna gierkówka, tj. trasa Katowice – Warszawa, to przecież istny koszmar) trzeba było się nieco pospieszyć.
W doskonałym nastroju podjechałem na jedno z katowickich osiedli. OK, ostatni ze współpasażerów odebrany, można ruszać z kopyta. Nie mogąc doczekać się koncertu dodałem gazu i… trrraaach!!!
O cholera, wycofując źle oceniłem odległość do innego samochodu i nieco go zahaczyłem… tak leciutko, nic wielkiego, drobnostka i pewnie w ogóle nikt tego nie widział…
Pierwsza myśl – odjechać i będzie po sprawie (na szczęście zamiar nie jest karalny) 🙂
Mój „genialny” tok myślenia został przerwany przez krzyk kolegi siedzącego z tyłu:
– Mój samochód!!! 🙂
To się nazywa mieć szczęście w nieszczęściu 🙂 Koniec końców cała ta historia skończyła się dla mnie zwróceniem koledze kosztów naprawy rozbitego reflektora i było po sprawie.
Jeśli miałeś w Niemczech podobną sytuację ale nie miałeś tyle szczęścia co ja i właściciel uszkodzonego samochodu nie był jednocześnie Twoim pasażerem 🙂 to mam dla Ciebie kilka wskazówek, które uchronią Cię przed potraktowaniem Twojego zachowania jako nieuzasadnionego oddalenia się z miejsca wypadku (potocznie – ucieczka z miejsca wypadku).
Pamiętaj, że prawo niemieckie jest tutaj bardzo surowe (o czym pisałem tutaj>>) i nawet za najmniejsze uszkodzenie cudzego samochodu (np. drobne zarysowanie) możesz ponieść poważne konsekwencje. Niemcy mają z tym paragrafem nagminne problemy, a cudzoziemcy to już w ogóle.
Zatem:
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!!
P.S.
Koncert Iron Maiden jak zwykle był genialny! 🙂 Up the Irons!!!
Uzupełnij wiedzę o te tematy
Ta historia wydarzyła się naprawdę. Pan Piotr – zawodowy kierowca (i Czytelnik mojego bloga) – prowadząc ciężarówkę na terenie Niemiec nieszczęśliwie zahaczył o pojazd porządkowy sp...
Ucieczka z miejsca wypadku samochodowego w Niemczech jest surowo karana. Niestety, wciąż wielu kierowców decyduje się zbiec, próbując uniknąć odpowiedzialności. Jednak konsekwencje mogą b...
Jak najbardziej! Taka sytuacja może przydarzyć się każdemu. Niedawno przydarzyła się także mojej znajomej z Niemiec. Pewnego dnia otrzymała wezwanie z niemieckiej policji w sprawie złożen...
Witam proszę o kontakt w sprawie zachaczenia lusterka w Niemczech na parkingu i ucieczce z miejsca.
@Pawel: 🙂
Wszelkie dane potrzebne do kontaktu ze mną znajdziesz w zakładce Kontakt 🙂
Pozdrawiam, A.K.
Witam. Czy ucieczka z miejsca kolizji na parkingu jest tak samo traktowana jak na drodze publicznej. Chodzi mi o parking przy bloku.
Pan Adam jest profesjonalistą i prawnikiem, dla którego wykonywany zawód jest nie tylko pracą, ale pasją, dzięki czemu jest bardzo skuteczny w tym, co robi, a zarazem jest bardzo wyrozumiały względem swoich klientów, dla których, ich sprawa jest najważniejsza, a dla Pana Adama jest jedną z wielu, jakie w tym samym czasie musi prowadzić.
Pomimo tego, że skorzystałem tylko z pomocy podstwowej „w tzw. wariancie klient” to sprawę nieumyślnej ucieczki z miejsca wypadku dzięki profesjnalizmowi Pana Adama udło się w miarę szybko umorzyć, ograniczając kwotę kary do minimum.
Dziękuje Panie Adamie za cierpliwość i pomoc. Mam nadzieję, że ominą mnie już tego typu sytuacje, ale gdyby nie, to zawsze będzie Pan pierwszą osobą, z której usług skorzystam.
Panie Sławomirze, bardzo dziękuję za ten pozytywny komentarz i cieszę się, że Pan sprawę udało nam się pozytywnie dla Pana zakończyć.
Bezpiecznych podróży!
Adam Knopik